Przejdź do głównej zawartości

Valentine Outfit I


Nie każda z kobiet lubi nosić sukienki... 
Jak więc wyglądać pięknie i wygodnie zakładając tego dnia spodnie tudzież legginsy...? 


Przygotowałam dla Was kochane zestaw 3 propozycji od Dana Collection, polskiego producenta z 30letnim stażem na rynku...! 



Pierwsza z nich to tunika Liliana,  dostępna w rozmiarze 38-50, bardzo pięknie wykończona przy rękawach i pod szyja... 
Link⬇️⬇️⬇️


Więcej informacji na temat Liliany znajdziecie w linku... 
Moje serce skradła totalnie... Zwłaszcza jej przepiękne wykończenia 😍👑

❤️❤️❤️

Jeżeli tego dnia wybieracie się na mniej wystawna kolacje, lub np poprostu spacer do parku świetnie sprawdzi się tunika Klara... 


Połyskujący sweterkowy materiał oraz wiązanie pod szyja napewno dodadzą twojej stylizacji tajemniczego uroku... 


Tunike znajdziesz tutaj
 ⬇️⬇️⬇️



Jako bazę do każdej stylizacji wykorzystałam legginsy imitujące delikatnie lateks, o dużo milszej i lżejszej strukturze niż typowe skóropodobne... 


Dopełnieniem jest kurtka a'la Lewandowska firmy Dream Stone z ubiegłego sezonu oraz czapka Devil od Bigger QUEEN  która możecie zamówić tutaj 
⬇️⬇️⬇️



Tunika Klara jest niezwykle wielofunkcyjna, bo można wykorzystać ja w wielu stylizacjach, zarówno do legginsow czy jeansów ale również do bardzo eleganckiej olowkowej spódnicy. 


Jako dodatki torba z CCC, duża niebieska, bardzo pojemna. 
Kupisz ja tutaj 
⬇️⬇️⬇️




❤️❤️❤️

Kolejna moja propozycja od Dana Collection jest tunika z falbanką... 


Nie bez przyczyny ponownie w kolorze czerwonym... Z delikatnymi falbankami przy rękawach i na dole tuniki. 
Link 
⬇️⬇️⬇️


Prosta a zarazem bardzo niecodzienna, zwłaszcza z tyłu gdzie wykonano rozciecie... 


Dostępna w wersji czarnej... 
W rozmiarach 38-50.


Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Wam udanych wieczorów walentynkowych 💋❤️


Czekam na Wasze opinie w komentarzu, która z nich przypadła Ci najbardziej do gustu ❤️
A już niebawem druga odsłona... 
Coś mega kobiecego 😍😘
Wypatrujcie!!! 


Zdjęcia wykonała Anulka ❤️


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wiosna, czyli jak nie przegapić życia...

Rok 2017, kolejna wiosna, kolejny rok starsza, lada moment 30tka na karku... Przecież to tylko dwa lata, a może aż dwa na to by w końcu zacząć cieszyć się życiem...? Jakie by ono nie było, nie będę ciągle siedzieć w tej pieprzonej skorupie ze wszystkimi problemami i błędami, wspomnieniami i niespelnionymi marzeniami... Miała być wesoła notka o wagarach i o tym jak przez chwilę poczuć się kilka lat młodszą ale moja psycholozka zafundowala mi sesję terapeutyczną... Bierz kartkę siadaj i pisz... No więc piszę, to co mnie w życiu uwiera... 12 karkek, pięknych, kolorowych- nawet blok mi kupiła 😂 Teraz weź ta jasna i napisz z czego jesteś dumna, to piszę. Sklecilam 10 punktów... Normalny człowiek cieszył by się na moim miejscu ale nie ja... Widzisz? Jesteś dwa na plusie- mówi psycholożka... No pewnie oczywiście w negatywnym sensie, przecież ja nie potrafię dostrzec pozytywów, ciągle mi mało... Czasami dobrze powiedzieć coś głośno, napisać to, wyrzucić z siebie... Jest...

YOUR LIFE YOUR CHOICE... FIND YOUR SIZE

Wpis ten dedykuje wszystkim kobietom, które szukaja swojej drogi w życiu, swojego miejsca na ziemi, swojego ja... Kobietom, ktore jak ja kiedyś czuly sie mało wartościowe niekochane i nie potrafią zaakceptować swojego ciała... ...wszystko zaczyna sie w głowie, pamietaj...! Ludzie zawsze będą Cię oceniać. Więc pieprz to! Żyj tak jak lubisz i nie przejmuj się! Nigdy nie pomyślała bym ze blog plus size i moda stanie sie moją pasją i sposobem na życie. Ze poznam tyle wspaniałych osób na swojej drodze i zdobede się na odwage by po trzech latach zrobić tak piękną i zmysłową sesje... Mam prawie 29 lat, przeszłam w życiu wiele i dużo czasu zajeło mi dojście do miejsca w ktorym teraz  jestem... chociaż jestem bardzo silną osobą to niestety ale też bardzo łatwo jest mnie zrazić... Pokazanie Wam siebie wymagało wielkiej odwagi chociąz w głębi duszy mam nadzieję, że przyczyni się to do tego że przynajmniej kilka z Was spojrzy na siebie przychylnym okiem. Jestem...

Czy grubej w różu do twarzy...?

N ie da się ukryć że chyba w końcu idzie wiosna...  Czujecie ją też tak jak i ja w powietrzu? Pogoda coraz ładniejsza , za oknem zamiast białego puchu i szarego nieba coraz wiecej kolorów, trawka sie zieleni miejscami i słoneczko coraz wyżej! Oj niech już przyjdzie i nie odchodzi! Nie wiem ja Wy ale ja w takich momentach mam wrażenie że idzie nowe...że czeka mnie coś fajnego, że znowu chce mi się tworzyc! Efektem pierwszego słoneczka w lutym była własnie ta sesja zdjeciowa w otoczeniu natury. No ale właśnie...Czy grubej pasuje różowy kolor? hahahaha a kto mi zabroni??? Nie zgadzam się na bycie szarą eminencja ;)  W tej stylizacji chciałam połaczyć kilka stylów, tzn pokazać Wam że sukienka w kolorze rażacego różu może być idealnym rozwiązaniem na niedzielny spacer po parku w towarzystie zielonej parki, którą do tej pory tolerowałam tylko w towarzystwie jeansów i butów na płaskiej podeszwie ;) Chciałam pokazać Wam, że buty z wysoką cholewką bedą idea...