Przejdź do głównej zawartości

Luksusowe Rajstopy Kompresyjne


Ostatnio podczas sesji zdjęciowej na wyprzedaż płaszczy od Dana miałam przyjemność testowania nowości od LIDA Producent Rajstop czyli Rajstopy Kompresyjne 💪👍
Wykorzystałam Rajstopy 30den w kolorze jasny beż. 

Na pozór zwykle rajstopki, niczym nie różniące się od inny ale zaraz po otwarciu czeka na nas mile zaskoczenie... 

Juz podczas zakładania czuć że rajstopy pomimo tego że wyglądają na zwyczajne z lycra to sa niezwykle elastyczne i delikatne, bardzo miękkie i przyjemne w dotyku. 

Nie są szorstkie jak zwykle rajstopy, nie powodują zaciągania się na skórze tylko poprostu po niej płyną. 
Nie powodują nieprzyjemnego uczucia zachaczania o skórę tylko serio działają jak kompres, otaczając skórę nóg. 

To co producenci piszą o swoim nowym produkcie to 100 % prawdy i podpisuje się pod tym obiema rękami! 
☑️Modelują i wyglądają sylwetkę 
☑️Delikatny masaż 
☑️Poprawa krążenia 
☑️Ujędrnianie skóry i odczucie relaksu 
☑️Duży komfort noszenia 

Ostatni punkt wyróżnia te Rajstopy spośród innych tym że kiedy je będziesz zdejmować nie masz uczucia takiego jak w innych rajstopach że bardzo szybko chcesz je zdjąć... Przynajmniej ja mam tak w każdych innych. 
W tym przypadku rajstopy delikatnie zsuwaja się same, jakbyśmy ściągali delikatna silikonowa maseczkę ze skóry. 

Jakieś wady? Oprócz tego że jestem wysoka i mam dość spory brzuch nie zauważyłam. Dlaczego o tym mówię? Bo zawsze muszę brać wiekszy rozmiar, czyli powyżej 175cm wzrostu, co by mi dobrze leżały 😂😘
No i co jeszcze? A to LIDA Producent Rajstop że chce je mieć w swoim ulubionym kolorze czyli czarne 😍♥️
Ciemny i jasny bez są fajne ale moim uniwersalnym kolorem zdecydowanie jest czarny 😘✌️♥️
Życzę Wam udanych zakupów i miłego noszenia 💪
Ja uważam ten produkt za trafiony w 10!







Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Wiosna, czyli jak nie przegapić życia...

Rok 2017, kolejna wiosna, kolejny rok starsza, lada moment 30tka na karku... Przecież to tylko dwa lata, a może aż dwa na to by w końcu zacząć cieszyć się życiem...? Jakie by ono nie było, nie będę ciągle siedzieć w tej pieprzonej skorupie ze wszystkimi problemami i błędami, wspomnieniami i niespelnionymi marzeniami... Miała być wesoła notka o wagarach i o tym jak przez chwilę poczuć się kilka lat młodszą ale moja psycholozka zafundowala mi sesję terapeutyczną... Bierz kartkę siadaj i pisz... No więc piszę, to co mnie w życiu uwiera... 12 karkek, pięknych, kolorowych- nawet blok mi kupiła 😂 Teraz weź ta jasna i napisz z czego jesteś dumna, to piszę. Sklecilam 10 punktów... Normalny człowiek cieszył by się na moim miejscu ale nie ja... Widzisz? Jesteś dwa na plusie- mówi psycholożka... No pewnie oczywiście w negatywnym sensie, przecież ja nie potrafię dostrzec pozytywów, ciągle mi mało... Czasami dobrze powiedzieć coś głośno, napisać to, wyrzucić z siebie... Jest...

YOUR LIFE YOUR CHOICE... FIND YOUR SIZE

Wpis ten dedykuje wszystkim kobietom, które szukaja swojej drogi w życiu, swojego miejsca na ziemi, swojego ja... Kobietom, ktore jak ja kiedyś czuly sie mało wartościowe niekochane i nie potrafią zaakceptować swojego ciała... ...wszystko zaczyna sie w głowie, pamietaj...! Ludzie zawsze będą Cię oceniać. Więc pieprz to! Żyj tak jak lubisz i nie przejmuj się! Nigdy nie pomyślała bym ze blog plus size i moda stanie sie moją pasją i sposobem na życie. Ze poznam tyle wspaniałych osób na swojej drodze i zdobede się na odwage by po trzech latach zrobić tak piękną i zmysłową sesje... Mam prawie 29 lat, przeszłam w życiu wiele i dużo czasu zajeło mi dojście do miejsca w ktorym teraz  jestem... chociaż jestem bardzo silną osobą to niestety ale też bardzo łatwo jest mnie zrazić... Pokazanie Wam siebie wymagało wielkiej odwagi chociąz w głębi duszy mam nadzieję, że przyczyni się to do tego że przynajmniej kilka z Was spojrzy na siebie przychylnym okiem. Jestem...

Czy grubej w różu do twarzy...?

N ie da się ukryć że chyba w końcu idzie wiosna...  Czujecie ją też tak jak i ja w powietrzu? Pogoda coraz ładniejsza , za oknem zamiast białego puchu i szarego nieba coraz wiecej kolorów, trawka sie zieleni miejscami i słoneczko coraz wyżej! Oj niech już przyjdzie i nie odchodzi! Nie wiem ja Wy ale ja w takich momentach mam wrażenie że idzie nowe...że czeka mnie coś fajnego, że znowu chce mi się tworzyc! Efektem pierwszego słoneczka w lutym była własnie ta sesja zdjeciowa w otoczeniu natury. No ale właśnie...Czy grubej pasuje różowy kolor? hahahaha a kto mi zabroni??? Nie zgadzam się na bycie szarą eminencja ;)  W tej stylizacji chciałam połaczyć kilka stylów, tzn pokazać Wam że sukienka w kolorze rażacego różu może być idealnym rozwiązaniem na niedzielny spacer po parku w towarzystie zielonej parki, którą do tej pory tolerowałam tylko w towarzystwie jeansów i butów na płaskiej podeszwie ;) Chciałam pokazać Wam, że buty z wysoką cholewką bedą idea...